| Schody Przed Budynkiem | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:12 pm | |
| siedziała w szortach juicy i topie ukradzionym loli. w jednej kieszeni miała djalumki xdd a w dłoni trzymała pierwszego w życiu skręta. w między czasie nauczyła się palic, więc teraz pozostała już tylko decyzja czy zapalic go teraz czy za pięc minut. ostatecznie zdecydowała się na teraz i zapach matta, loli i jej własny zmieszał się ze słodkim zapachem palonej trawki. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:18 pm | |
| stanął w drzwiach i przeciągnął się porządnie, bo dajmy na to dopiero wstał i chciał się przewietrzyć. miał na sobie sprany tiszert beatlesów i jakieś szorty do kolan, bo krótsze sa passe, tak sądzę. poczuł zapach trawki, całkiem niezłej musiał przyznać i kątem oka zauważył blond czuprynę. chwilę ze sobą walczył, ale uznał że penn się nie dowie jeśli raz sobie zapali. bo nie lubiła kiedy to robił, o. -o kurwa. penelope? - aż odskoczył kiedy zobaczył, że to jednak ona. zonk, zonk. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:22 pm | |
| tak, krótsze są zdecydowanie passe. - nie, sułtan emiratów arabskich - nie wiedziała, czy w emiratach arabskich jest sułtan, ale się zdenerwowała. jakby ona nie mogła sobie palic marichuany. acha, a widział ktoś kiedyś żeby ktokolwiek palił w jej towarzystwie? nie, bo bali się że się na nich wkurzy. W każdym razie siedziałą z noga na nodze i w tym momencie własnie zdjęła tą jedną tak że teraz obie miała proste. a woiesz co? na nogach miała złoto - szare {czyli chodzi mi o taki przygaszony złoty} szpilki chloe, niewiemczyonarobibuty które miały z dziesięc centymetów. i ogólnie wyglądała zdecydowanie nieelegancko, raczej zdzirowato. adekwatnie do charakteru? | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:39 pm | |
| nasreszcie, co? podrapał się po jeszcze nieogolonym podbródku i przekrzywił głowę. -chyba cię z kimś pomyliłem - odpowiedział szybko, zbierając szczękę z podłogi, hm. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:42 pm | |
| - nie, kochanie. to ja, penelope stein, córka Archibalda Steina pale aktualnie najlpszy towar w mieście. bo wiesz co? - wstała, właściwie niemal sięgała mu do oczu, i puknęła go palcem w tors - bo ja zasługuję na wszystko co najlepsze. - a potem znowu usiadła. ojej. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:44 pm | |
| na usta cisnęły mu się dwie odpowiedzi 'chyba twoja stara' i 'gnie cię, penny' xd ale w efekcie nie odpowiedział nic, siadając obok i zdecydowanym ruchem zabrał jej skręta, gasząc go o podeszwę swojego buta. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:48 pm | |
| szczerze mówiąc tylko ten skręt powstrzymywał ją przed złożeniem niecierpliwego pocałunku na jego ustach. w końcu jednak się zdenerwowała. - oddaj to. - poiedziała dosyc cicho jak na ten stopień wkurzenia ale bardzo zdecydowanie. - nie jestem już małą dziewczynką. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:50 pm | |
| spojrzał na skręta i statając się nie myślec o tym jaki mógł być dobry, cisnął go przed siebie, patrząc na penn nie mniej zdecydowanym wzrokiem. -nie, penelope. ogarnij się, kobieto - miał ochotę mocno nią potrząsnąć. chyba nawet to zrobił. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 12:53 pm | |
| - byłoby miło, gdybyś mnie nie dotykał. - stwierdziła już dużo mniej zdecydowanie, praktycznie łamiącym się głosem. ale przypomniała sobie o djarumach z kieszeni i nie omieszkała jednego z nich wyjąc i odpali różową zippo. szczerze mówiąc, to była bliska płaczu. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:00 pm | |
| nie mógł się powstrzymać i parsknął śmiechem. ale nie śmiesznym śmiechem tylko niedowierzającym o ile takowy istnieje. w każdym razie nawet odchylił się do tyłu i wypuścił powietrze z płuc. -od kiedy palisz, penn? co się z tobą, kurwa, dzieje? - spojrzał na nią tak jakoś dziwnie - widziałaś się ostatnio z darrenem? - tak jest, matt nigdy nie przepadał za darrenem, a wiedział jak duży ma wpływ na penny i był święcie przekonany że to jego wina. ta nagła metamorfoza w dziwkę z katowickiej ;3 | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:06 pm | |
| - widziałeś się może z lolą? - zignorowała pierwsze dwa pytania. paliła bardzo krótko, za to intensywnie, nawet paczkę dziennie. bo nie była w żaden sposób ograniczana, ani matka nie miała teraz na nią wpływu, ani matt. pieniędzy też jej nie brakowało, a lola wypełzała z pokoju rano aby wrócic nad ranem. niestety biedna lolita miała ten problem, że penny i tak zawsze na nią czekała. nadal chyba nie doszła do siebie po tym nieszczęsnym incydencie który dla loli zapewne niewiele znaczył. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:19 pm | |
| -co ty ze sobą zrobiłaś, penelope? - krzyknął, wstając. widać że był zły bo żadko używał jej pełnego imienia. spojrzał na nią z niedowierzaniem, wyrywając przy okazji paczkę papierosów z rąk. rozrywał je po kolei, patrząc jak tytoń opada wirując na ziemię. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:23 pm | |
| - chciałabym zauważyc że za tydzień kończę osiemnaście lat. jestem dorosła. ja mogłam się z popielniczką całowac, to i popielniczką mogę by - tak, jego właśnie miała na myśli. poza tym nie chciała mówic o spotkaniu z darrenem. dużo chętniej by o tym mówiła gdyby seks doszedł do skutku. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:27 pm | |
| -zmieniłaś się - powiedział jakże odkrywczo i pokręcił głową przesuwając dłońmi po głowie i zatrzymując je na karku. nie wiem jak poetycko opisać ten ruch, ale w tykonaniu jima sturgessa siedzącego na podłodze wyglądał hat - porozmawiamy jak zmądrzejesz - odwrócił się tyłem do niej. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:29 pm | |
| - a ty już zmądrzałeś? - chyba zapomniała o tym, że to ona go nie chciała. w sumie jej sie nie dziwie, coi nie zmienia faktu że pachniała właśnie tą eskadą loli której tak nienawidziła. zastanawiała się, czy poznał tę koszulkę. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:40 pm | |
| -mówimy o tobie - odparł, odwracając się przodem do niej - spójrz na siebie do cholery. wyglądasz jak ostatnia dziwka! - szarpnął koszulkę którą miała na sobie ;3 | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 1:43 pm | |
| - ty przecież lubisz dziwki - myślała o loli xd - na pewno lubisz je bardziej niż zwykłe dziewczynki które rozdziewiczasz z litości. zaraz osiągnie ten moment kiedy juz nie bedzie mogła nie płakac. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:03 pm | |
| -uspokój się, penn - objął ją mocno i przycisnął do siebie - byłem naćpany, kurwa wiesz jak jest - wiedziała? xd - nic mnie z nią nie łączy - lolą w domyśle - nic! bo cię kocham. taki międzynarodowy dzień miłości nam się zrobił. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:09 pm | |
| to fajne <33 objeła go ramieniem za plecy tak no wiesz, ale potem juz się nie ruszała. tylko wypuściła mu dym w szyję. i tak w ogóloe to przypuśmy że mogła schudną w jedne dzień no nie wiem, ale nie chce mi sie czekac dwa tygodnie xd w związku z czym na pewno czuł jej kłujące biodra. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:23 pm | |
| -co ty ze sobą zrobiłaś, wariatko? - wyszeptał jej w kark, marszcząc nos bo to w końcu facet i zapach diarumowego dymu trochę go drażnił. jednak nie ma to jak camele, albo ruskie szlugi, od których mi osobiście chce się rzygać. przesunął dłonią po jej wystających żebrach. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:25 pm | |
| zadrżała. - przecież ci mówiłam, ze musze schudnąc. - powiedziała po prostu nie patrząc na niego. chciałaby byc teraz upalona żeby walną jakąś cięta ripostę, ale to co zdążyła wypalic ledwo co uderzyło jej do głowy a już przestało działac. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:26 pm | |
| -z czego, penny? ze skóry, kości czy jednego i drugiego? - zapytał chyba ostrzej niż planował, ale był na nią wściekły bo zachowywała się jak.. jak nie ona ;x. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:29 pm | |
| - wtedy byłam za gruba, teraz znowu za chuda? - nie powiedziała mu że od pewnego czasu zyje na papierosach i kawie. stwierdziła, że to by było załosne pokazywacmu do czego może doprowadzic jeden głupi pocałunek z lolą. | |
|
| |
matt
Liczba postów : 125 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:31 pm | |
| -czy kiedykolwiek powiedziałem ci, że jesteś za gruba? - zrobił zdziwioną minę, bo ani razu o tym nie wspominał. ba, chciał żeby trochę przytyła, bo według niego za bardzo wystawały jej kości biodrowe. co dopiero teraz. | |
|
| |
penelope
Liczba postów : 159 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Pon Cze 02, 2008 2:35 pm | |
| - nie musiałeś mówic. - po prostu chciała zrzucic na kogoś winę. szczerze mówiąc uważała że nadal mogłaby trochę zrzucic z ud. a przecież nigdy nie miała nawet grama tłuszczu za dużo. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem | |
| |
|
| |
| Schody Przed Budynkiem | |
|