| Schody Przed Budynkiem | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
noah
Liczba postów : 121 Join date : 23/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Wto Maj 27, 2008 4:10 pm | |
| a on sobie polazł bo nie mam juz na niego wenki ;d | |
|
| |
georgie
Liczba postów : 143 Join date : 25/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Wto Maj 27, 2008 4:10 pm | |
| | |
|
| |
noah
Liczba postów : 121 Join date : 23/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 11:27 am | |
| wyszli ze szkoły, a on oczywiście zapytał. - dlaczego? - w domysle dlaczego ma tak nie robic ;] | |
|
| |
shia
Liczba postów : 36 Join date : 26/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 11:28 am | |
| - bo nie wszyscy tak mogą, noah. - odpowiedziała i wetknęła mu palec w brzuch, stojąc nieco za blisko. bywa i tak. | |
|
| |
noah
Liczba postów : 121 Join date : 23/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 11:30 am | |
| - kiedyś mogłem - mruknął jej do ucha i uciekł. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 1:58 pm | |
| właśnie wyszła ze szkoły, o. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:10 pm | |
| A on siedział na schodach i palił całkiem legalnie camela. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:14 pm | |
| -cześć - uśmiechnęła się, siadając obok Adama. w sumie dawno go nie widziała i nie miała pojęcia co się z nim przez ten cały czas działo. jednak nie zaczęła go od razu zasypywać pytaniami z serii 'co, gdzie, jak, z kim, dlaczego etc'. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:18 pm | |
| - Witaj mała. - uśmiechnął się kącikiem ust mierząc ją zamglonym wzrokiem od stóp do głów - Urosłaś. - stwierdziła gasząc papierosa na schodach. Powiedzmy, że kiedyś ich coś łączyło, ale adaś nabroil i o. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:23 pm | |
| -to chyba normalne w przeciągu półtora roku lat - odparła, bawąc się sznurówką swoich białych erforsów. niech będzie. zrobił coś bardzo brzydkiego, a miszelka była w nim po uszy zakochana i bardzo ją to ubodło. wyprostowała nogi i wyrównała legginsy, które nieco jej się podwinęły na lewej nodze. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:26 pm | |
| Wzruszył tylko ramionami odwracając wzrok ku kilku kujonom obgadującym pewnie jakieś bardzo ważne rzeczy związane z tygodniem nauki. Westchnął i postanowił zapytać sioę co u niej, bo przecież tak wypada i w ogóle. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:29 pm | |
| a tam tydzień nauki. plotkarę czytali pewnie! zawładnęła światem i tyle. miszel spojrzała na profil adama i przygryzła wargę, walcząc ze sobą żeby się na niego nie rzucić. ojej. zamiast tego podkurczyła nogi i wymamrotała, że nic nadzwyczajnego i właściwie jest tutaj tylko ze względu na prośbę ojca i nie miała pojęcia, że i on się tu uczy. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:32 pm | |
| Mruknął coś o przeznaczeniu po czym uśmiechnął się całkiem po łobuzersku. Jak zawsze. - Gdzie zgubiłaś pierścionek? - zapytał dotykając jej palca o ten sam pierścionek z automatu za dolara, z którym niegyś miszel nigdy się nie rozstawała. Podobno przynosił jej szczęście czy coś w tym stylu. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:34 pm | |
| -zgubiłam - machnęła ręką, jak gdyby nigdy nic. prawda była taka, że wyrzuciła go przez okno razem ze wszystkim co kojarzyło jej się z adamem. po tym incydencie matka uznała, że miszel zwariowała, pozbywając się połowy rzeczy z pokoju i zapisała ją na terapię do jakiegoś tam najlepszego psychologa. biedactwo. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:36 pm | |
| Zmarszczył nos i dotknął całkiem przypadkiem swoim kolanem jej kolano. Głupio mu było, że ciagle odpowiadała półsłówkami. Dla niego to co było odeszło w niepamięć. To co było między nimi. Szczeniacka miłość i tyle. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:42 pm | |
| biedna miszel wpadła po uszy, kiedy okazało się że adaś jest jej pierwszą i jak się to później okazało jedyną miłością. bardziej nieodpowiedniego kandydata znaleźć nie mogła. chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. spojrzała na jego kolano stykające się z jej kościstym. -jesteś gejem? - xd. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:45 pm | |
| Spojrzał na nią takim o wzrokiem. -.- - To, że raz byłem w klubie dla gejów i jeden z nich obmacywał mnie gdy myślami byłem gdzieś w Egipcie po kilku skrętach to nie oznacza, że jestem gejem - powiedział całkiem urażony. A może jednak jest bi... | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:48 pm | |
| -oh - trochę się speszyła jego ostrą odpowiedzią i odwróciła wzrok, przyglądając się dwóm chłopakom grającym we frisbee - tak tylko pytam. nie denerwuj się. zawsze był drażliwy. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:51 pm | |
| Policzył w myślach do dziesięciu żeby uspokoić nerwy. Był nerwowy mhm. - Czy ja naprawdę wygladam na geja? - zapytał patrząc na nią z rozbawieniem. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 2:53 pm | |
| -nie - odpowiedziała automatycznie, tylko i wyłącznie dlatego że chciała uniknąć kolejnej awantury kiedy to przez następne pięć minut bez przewry będzie się na nią darł wyrzucając z siebie wszystkie argumenty przeciw jak z karabinu maszynowego. podniosła na niego wzrok i pomyślała, że na upartego możnaby stwierdzić iż jest gejem. chyba pierwszy raz w życiu się uczesał i miał nienagannie wyprasowaną polówkę laurena. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 3:17 pm | |
| - To dobrze. - mruknął niepewnie patrząc w jej oczy. Miała takie same jak zawsze, a jednak inne. Nie widział w nich tego optymizmu, który kiedyś z niej tryskał. Odgarnął kosmyk włosów z jej policzka. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 3:24 pm | |
| wstała i otrzepała tyłek. -muszę iść - nie bardzo wychodziło jej przebywanie tak blisko adama, który sprawiał wrażenie jakby wcale jej nie rozdziewiczył podczas wakacji w domku letniskowym jej rodziców. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 3:29 pm | |
| Zrobił minę jakby miał ochotę powiedzieć "idź sobie. mało mnie to obchodzi i nie ,musisz mnie o tym informować". Wstał i stanął naprzeciw niej patrząc z góry na czubek jej małego nosa. - Miszel. Chyba powinniśmy zapomnieć o tym co nas łączyło. Prawdziwe życie przed nami. Tak jakby - zamyślił sie przez chwilę patrząc na niebo - Tak jakby to sie nigdy nie wydarzyło. Zostańmy przyjaciółmi mała. - zakończył swoją mowę wsuwając dłonie do kieszeni rurek mierzwiąc uprzednio swoją nienaganną fryzure. | |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 3:35 pm | |
| uśmiechnęła się słodko, zdziwiona swoją chwilową śmiałością dała mu w twarz i odeszła. |
|
| |
adam.
Liczba postów : 13 Join date : 24/05/2008
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem Nie Cze 01, 2008 3:36 pm | |
| Potarł piekący policzek na którym pewnie została odciśnięta dłoń miszel. Pokiwał głową z dość ironicznym uśmiechem i odszedł. | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Schody Przed Budynkiem | |
| |
|
| |
| Schody Przed Budynkiem | |
|