Tym razem to już wybuchnęła śmiechem na głos. Chciała go znowu podnosić, ale nie dała rady. Usiadła obok niego na tym deptaku, po turecku. -wybacz loic, ale ja strajkuje.
loîc
Liczba postów : 90 Join date : 31/05/2008
Temat: Re: Deptak Nie Cze 01, 2008 1:32 am
w tym momencie pocałował ja soczyście w usta, oparł się o nią, wstał i poszedł bo matka klo na mnie krzyczy
querelle
Liczba postów : 75 Join date : 25/05/2008
Temat: Re: Deptak Nie Cze 01, 2008 1:39 am
Podniosła swój tyłek również, otrzepała swoje dżinsy i wróciła do kampusu.